Obraz namalowany dla osoby, która na pewnym Tymbarskim wrzosowisku nadała mi Imię.

Kliknij poniżej na zdjęcie, aby pobrać/powiększyć.

Pierwsze dwa to obecny sprzed kilku dni widok z Zęzowa na Tymbark, a trzeci to trochę abstakcyjno-apokaliptyczne wspomnienia z Tymbarku, na niebie przebitym żelazną strzałą, odbicie Tymbarskiego rynku, na ziemi gwieździste ślady po żelaznej rózdze cierniowego Króla.

Symboliki jest więcej, ale to już każdy sobie sam dopowie… Mi jak rysowałem kojarzyło się zejście człowieka z raju (był na górze) gdzie zakrywano się gałęziami, poprzez beskidzką pustynię, łąkę. Następnie przebicie nieba żelazną włócznią, a na końcu dojście do żelazno-kamiennej cywilizacji, aby na apokaliptyczny koniec nastało rozdzielenie w kotle dobrego od złego, jak w objawieniu:

„(11): Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi, a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość, a święty niechaj się jeszcze uświęci! [Biblia Tysiąclecia V, Ap 22]”

Całość do oglądania wraz z posłuchaniem piosenki Polowanie na Wielbłąda (film jak i piosenka w Tymbarku kręcone)

Kto tu na miejscu nie był, nie spędził trochę czasu ten pewnie, nie pojmie o co chodzi, ale dla mnie Tymbark to miejsce z dzieciństwa, gdzie uczyłem się czytać z chmur… i wielu innych dziecięcych i dorosłych rzeczy… i jeszcze jedna piosenka w temacie SDM – Tymbark

Zezwalam na kopiowanie, drukowanie, sprzedawanie, zarabianie i inne zaklinanie kopii tej pracy, z zachowaniem autorstwa.